Walki z dopalaczami ciąg dalszy

Dodano 2017-10-17 14:33:48 W piątek policja i sanepid zamknęły sklep z dopalaczami przy ul. Wróblewskiego. Ta akcja pokazała, jak zorganizowana jest sprzedaż dopalaczy. Samorząd z tym handlem próbuje walczyć od wielu miesięcy. Radca prawny Urzędu Miasta złożył już w sądzie pisma procesowe przeciwko dwóm właścicielom budynków, którzy wynajmują lokale na sprzedaż dopalaczy. Miasto domaga się od nich po 50.000 zł na Monar oraz zobowiązania do zaniechania wynajmu lokali pod taką działalność.

Prezydent Łukasz Borowiak jest przekonany, że walka z dopalaczami będzie skuteczna tylko, gdy parlamentarzyści dokonają zmian w prawie. Dlatego zaapelował do posłów i senatorów z okręgu kalisko-leszczyńskiego, aby wsparli te działania. Na apel odpowiedział poseł PiS i podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Dziedziczak. W ubiegłym tygodniu zorganizował spotkanie z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcinem Warchołem. Uczestniczył w nim wiceprezydent Piotr Jóźwiak.

- Dopalacze to plaga. Samorząd Leszna wykazuje ogromną determinację w walce z nimi i za to chciałbym bardzo podziękować - mówił wiceminister Dziedziczak na poniedziałkowej konferencji prasowej w ratuszu.

Walkę docenia też Ministerstwo Sprawiedliwości, które na wniosek Leszna zleciło Instytutowi Wymiaru Sprawiedliwości przeprowadzenie badań na temat skuteczności środków karnych, cywilnych i administracyjnych w walce z dopalaczami, a także zasadności przeprowadzenia w tym zakresie zmian legislacyjnych. W marcu 2018 roku w Lesznie ma się odbyć konferencja, na której zostaną zaprezentowane wyniki tych badań. Być może nowe prawo, które będzie to regulować, nazwane zostanie "aktem leszczyńskim".


Autor: lm