Na Zatorzu nie ma czym oddychać
Dodano 2019-11-20 08:08:31 Wieczorny spacer ulicami Zatorza to droga przez mękę. Nad osiedlem unosi się brzydki zapach, bo mieszkańcy palą w piecach tym, co mają pod ręką. I właśnie ten temat zdominował poniedziałkowe spotkanie prezydenta Łukasza Borowiaka z mieszkańcami tej części Leszna.Spotkanie odbyło się w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 9. Prowadziła je radna Aleksandra Petrus-Schmidt. Przy stole, obok prezydenta zasiedli też inni radni, urzędnicy, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz komendanci Straży Miejskiej.
Mieszkańcy dopytywali, jakie działania miasto podejmuje przeciw tym, którzy zanieczyszczają środowisko. Komendant Mirosław Frątczak zachęcał do zgłaszania Straży Miejskiej wszystkich podejrzeń o niewłaściwe używanie pieców do ogrzewania domów. Wtedy mundurowi będą reagować - skontrolują posesję, mogą nałożyć mandat. Finansową karę - w wysokości 3000 zł - dostał właściciel zakładu stolarskiego, który systematycznie spalał odpady na Zatorzu. Teraz wymienił system ogrzewania i problem się skończył.
W roku 2020 w budżecie miasta zapisano 200.000 zł na dotacje dla mieszkańców, którzy zdecydują się na zamianę pieca węglowego na gazowy lub inny. Ta kwota wystarczy dla 50 gospodarstw domowych, wnioski będzie można składać w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Samorząd dofinansowuje też montaż paneli fotowoltaicznych.
Łukasz Borowiak przedstawił mieszkańcom Zatorza inwestycje, jakie są zapisane w projekcie budżetu Leszna na rok 2020. Najważniejszą - dla Zatorza - będzie przebudowa ulicy Szybowników, w ramach modernizacji drogi krajowej nr 12. Prezydent raz jeszcze poskreślał, że przebudowa ulicy Święciechowskiej ruszy dopiero po oddaniu do użytku wiaduktu kolejowego na ulicy Wilkowickiej, a więc nie wcześniej niż w roku 2021. W roku 2020 ma być realizowany drugi etap przebudowy ulicy Wybickiego. Planowana jest też przebudowa ulicy Wilkowickiej w stronę granicy z gminą Lipno wraz z budową ciągu pieszo-rowerowego. MPWiK przebuduje sieć wodno-kanalizacyjną na Wybickiego oraz kanalizację ogólnospławną w ul. Szymanowskiego i Kilińskiego (od Okrzei do Święciechowskiej)
Mieszkańcy Zatorza nie mają teraz łatwego życia. Realizowane w Lesznie duże inwestycje drogowe - przebudowa drogi krajowej nr 12 oraz ulicy Lipowej, a także remonty przejazdów kolejowych powodują, że codziennie stoją w korkach na wiadukcie. Od 25 listopada rozpocznie się wymiana sieci kanalizacyjnej na ulicy Kasprowicza i nie będzie już przejazdu tą ulicą z Ronda Zatorze na wiadukt. Roboty potrwają do Świąt Bożego Narodzenia. Dlatego mieszkańcy pytali o możliwość otwarcia przejazdu kolejowego na ul. Słowiańskiej, ale kolej odpowiada, że może przejazd uruchomić dla ruchu samochodowego dopiero po 14 grudnia. W połowie grudnia ruszą pociągi z Leszna do Głogowa, a to spowoduje, że przejazd kolejowy na Zatorzu będzie częściej zamykany.
Jeden z mieszkańców apelował o budowę ulicy Chłapowskiego, która mogłaby wyprowadzić większą część ruchu z ulic Zatorza, a służyć będzie przede wszystkim firmom ze strefy VASA. Z kolei inny z mieszkańców pytał o możliwość generalnego remontu starego budynku SP 9.
- Nie mogę złożyć takiej deklaracji - podkreślał Łukasz Borowiak.
* * *
Mieszkańcy Zatorza rejestrują właśnie swoje Stowarzyszenie Zatorze. Są chętni do przejęcia budynku, który mogliby wyremontować na miejsce swoich spotkań.
Autor: lm