Leszczyńskie Becikowe. 1000 zł na dziecko

Dodano 2017-04-05 08:01:25

- To dowód uznania dla leszczyńskich rodziców, którzy podjęli trud urodzenia i wychowania dzieci - podkreśla wiceprezydent Piotr Jóźwiak.

Pomysł Leszczyńskiego Becikowego wyszedł z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na czwartkowej sesji zaakceptowali go zgodnie wszyscy radni. Piotr Kois, radny niezależny przypomniał, że 13 lat temu, kiedy był radnym, proponował podobne rozwiązanie, ale wówczas nie udało się go wprowadzić, bo zabrakło większości głosów w radzie.

Leszczyńskie Becikowe wyniesie 1000 zł na dziecko. Uchwała radnych określa, że pieniądze mogą otrzymać rodzice, którzy mieszkają w Lesznie przynajmniej od roku. Jeśli ten czas jest krótszy, to wtedy prezydent może indywidualnie rozpatrzyć ich przypadek i uznać, czy świadczenie się należy.

Leszczyńskie Becikowe jest w całości finansowane z budżetu miasta, dlatego przysługuje tylko jego mieszkańcom. Ponieważ rocznie w mieście rodzi się około 600 maluchów, to szacowane wydatki na Leszczyńskie Becikowe będą wynosić każdego roku około 600.000 zł. W tegorocznym budżecie kwoty na ten cel jeszcze nie ma. Będzie dopiero, kiedy radni dzielić będą tzw. wolne środki, czyli pieniądze, które zostały z ubiegłego roku. Poza tym uchwała Rady Miejskiej Leszna o ustanowieniu Leszczyńskiego Becikowego musi zostać opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego, co może potrwać do dwóch tygodni.

Tak więc ze składaniem wniosków o Leszczyńskie Becikowe trzeba jeszcze trochę poczekać. Wypłaty ruszą najpewniej w maju, ale pieniądze można będzie otrzymać na dzieci urodzone od 1 stycznia 2017.

Wypłatami zajmie się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Procedura będzie bardzo prosta. Wystarczy wypełnić specjalny wniosek, który będzie dostępny w MOPR, dostarczyć akt urodzenia (jeśli dziecko urodzi się w Lesznie, to wystarczy numer aktu urodzenia) oraz złożyć oświadczenie, że żadne z rodziców nie ubiega się o podobne świadczenie w innej gminie.

Radni przyjęli Leszczyńskie Becikowe jednomyślnie, ale przed głosowaniem dyskutowali na ten temat. Zastanawiali się, czy wypłaty świadczenia nie uzależnić od dochodów. Ale doszli do wniosku, że jeśli ma to być wyraz uznania dla rodziców, to należy się on bez względu na sytuację finansową. Radna Barbara Mroczkowska mówiła z kolei o tym, że być może zamiast becikowego lepiej dofinansować przedszkola. Radni rozważali także, czy prawo do Leszczyńskiego Becikowego będą mieć obcokrajowcy np. obywatele Ukrainy, którzy przyjeżdżają do Leszna do pracy. I okazuje się, że jeśli spełnią warunek zamieszkiwania w mieście od przynajmniej 12 miesięcy, to otrzymają świadczenie.

Przypomnijmy, że becikowe w wysokości 1000 zł na dziecko jest wypłacane także z budżetu państwa. Otrzymują je rodzice, jeśli dochód w rodzinie nie przekracza 1922 zł na osobę. W Lesznie wypłatą tego świadczenia zajmuje się MOPR.