Jak poprawić bezpieczeństwo przy dyskotekach?
Dodano 2016-10-19 10:59:18 Mieszkańcy sąsiadujący z leszczyńskimi dyskotekami Heaven i XDemon od lat skarżą się na hałas dobiegający z lokali, krzyki i zabawy na ulicach i to do późnego rana, zniszczenia drzwi do domów i samochodów zaparkowanych w pobliżu, na śmieci. Jak temu zaradzić? O tym dyskutowano w czwartek na specjalnym posiedzeniu Komisji Praworządności i Porządku Publicznego Rady Miejskiej.Spotkanie trwało dwie godziny. I było dość burzliwe, bo racje mieszkańców ścierały się z właścicielami dyskotek.
Pani Dorota mieszka przy Heaven. Jak mówiła, od 10 lat nie miała spokojnego weekendu.
– To jest piekło na ziemi – powtarzała.
Panowie Krzysztof i Andrzej mieszkają na Jagiellońskiej. Narzekali na muzykę z XDemona. Mówili, że im dalej w noc, tym głośniej ją słychać. Skarżyli się, że latem jest hałas z ogródka przy lokalu, że uczestnicy zabawy parkują samochody na zakazie.
Pani Hanna mieszka w kamienicy przy Dąbrowskiego, w dawnych wojskowych koszarach. Mówiła, że w budynku mieszkają normalne rodziny, wykształceni ludzie, ale to przez sąsiedztwo z dyskoteką są postrzegani jak meliniarze. Dla nich dźwięki z lokalu to nic w porównaniu z tym, co mają pod oknami i w środku kamienicy. Tył budynku jest nieoświetlony, więc młodzież chodzi tam pić, brać narkotyki, załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, wchodzi do środka uprawiać seks, dobija się do mieszkań kopiąc w drzwi. Policja przyjeżdża na zgłoszenia, przeczesuje w nocy całą kamienicę.
Właściciele dyskotek próbowali się bronić, ale też - co trzeba przyznać - dążyli do tego, aby rozwiązać sprawy zgłaszane przez mieszkańców.
Zarówno Jacek Lewicki z Heaven, jak i Uwe Raddau z XDemona zadeklarowali, że uruchomią telefony alarmowe, pod które mieszkańcy będą mogli dzwonić.
Prowadzący Heaven obiecał także, że jego pracownicy będą sprzątać okolice dyskoteki: Lipową, Poplińskiego i Leszczyńskich (w części przy Heaven), chcą też pomóc w naprawieniu szkód, a co roku będą wpłacać do budżetu miasta 10.000 zł na poprawę bezpieczeństwa.
Właściciel XDemona chce się spotkać z mieszkańcami, obiecał sprawdzić głośność muzyki i być może zamontuje dodatkowe drzwi, bo hałas z lokalu jest dokuczliwy wtedy, gdy uczestnicy zabawy wchodzą i wychodzą z dyskoteki. Letniego ogródka bronił. Mówił, że jeśli go nie będzie to cała zabawa przeniesie się na ulicę i tym gorzej dla mieszkańców.
Prezydent Łukasz Borowiak też złożył kilka deklaracji. Po pierwsze monitoring, który będzie rozbudowany. W mieście powstanie centrum monitoringu obsługiwane przez Straż Miejską. Włodarz miasta chce też w przyszłorocznym budżecie samorządu znaleźć pieniądze na dodatkowe patrole policji. Poza tym będzie dążył do tego, aby dojazd do dyskoteki Heaven był od strony ul. Norwida. Co do kamienicy przy Dąbrowskiego, to jej kompleksowy remont jest planowany na rok 2017, ale niewykluczone, że lampy pojawią się wcześniej.
Wszyscy uczestnicy posiedzenia zastanawiali się też nad programem edukacyjnym dla młodych ludzi. Sławomir Glapiak, zastępca komendanta miejskiego policji zadeklarował pomoc w jego przygotowaniu. Jeśli policja dostanie dodatkowe pieniądze z miasta, to patroli przy dyskotekach ma być więcej.
Autor: Lm